Dzisiaj ostatni dzień wystawy dzieł Picassa ze zbiorów paryskich w Narodowym Muzeum Ateneum w Helsinkach, wyjątkowo można ją oglądać aż do północy. Wystawa cieszy się ogromnym zainteresowaniem i niemal codziennie od godzin popołudniowych do zamknięcia długa kolejka miłośników sztuki oczekiwała na wpuszczenie do budynku, dzisiaj z pewnością najtrudniej będzie się tam dostać.
Na wystawie zabrakło najbardziej znanych dzieł artysty takich jak Guernica czy Panny z Avignon, ale można było zobaczyć wiele jego obrazów, grafik i rzeźb, których nie ma w żadnym albumie czy katalogu. Ilość dzieł była potężna i spora część z nich nie nadawała się do oglądania( być może wychodzi teraz na jaw moje barbarzyństwo, ale co jeśli faktycznie są one Andersenowskimi nowymi szatami cesarza?) znalazło się tam jednak kilka perełek, dla których warto było odwiedzić wystawę. Część z nich zamieszczam poniżej.
Jednak nie tylko działalność Picassa na polu artystycznym jest niezwykle interesująca, malarz nazywany jest największym tyranem i egocentrykiem wśród artystów. Mały ułamek jego podłego charakteru ukazany został w filmie biograficznym "Picasso-twórca i niszczyciel" z Anthonym Hopkinsem i doskonała Natashą McElhone - jedyną kobietą, która opuściła Picassa. Bardziej zainteresowanym tym tematem polecam książkę "Mój dziadek Picasso"
.
Don Jose pozwalał synowi -Pablowi Picasso malować nóżki gołębi na swoich obrazach. Najpierw jednak Pablo musiał ćwiczyć."Ojciec obcinał nóżki zabitego gołębia- wspomina Picasso - przybijał je w odpowiedniej pozycji do deski, a ja odmalowywałem je dokładnie, aż ojciec był zadowolony"
.
